8Q-MAD

Nadszedł ten czas, aby podnieść dumnie głowę i powiedzieć: bogaćmy się.

Jak się nie promować na Pudelku

Na Pudelku (przez chwilę) pokazało się na górze strony kilka artykułów o intrygujących tytułach w stylu "Młody książę w depresji! Kto go uleczy?". Po kliknięciu - przekierowanie na jakąś konkursową stronę Always. Którego linka byś nie kliknął, ta sama strona. Rzecz w tym, że nie ma tam nic o księciu. Żadnej ciągłości - to murowany sposób na odbicie odwiedzającego. Może dlatego artykuły już poznikały.

Podobna historia była kiedyś z bannerem firmy odzieżowej H&M promującym konkretną kolekcję. Banner, zamiast do tej kolekcji, prowadził nawet nie do polskiej strony głównej, tylko do przejściówki, gdzie wybierało się kraj. Nietrudno zgadnąć, że zmuszanie czytelników do przeklikiwania się w poszukiwaniu obiecanej sukienki nie jest zbyt błyskotliwym posunięciem. 

P.S. To jest dużo lepsze moim zdaniem, mimo że wybór Miśka Koterskiego na twarz jest ryzykowny: http://www.pudelek.pl/artykul/20541/

0 comments:

Post a Comment